Brak funduszy nie jest już dziś główną przeszkodą na drodze do rozwijania swojego biznesu. Firmy mogą korzystać z wielu form finansowania projektów, jak kredyty czy tanie pożyczki rządowe. Wciąż niewielu przedsiębiorców wie także, że istnieje możliwość wynajęcia lub wyleasingowania sprzętu komputerowego. Czy to ma sens? Które rozwiązanie bardziej się opłaca? Sprawdzamy.
Wynajem sprzętu komputerowego jest bardzo ciekawym rozwiązaniem w sytuacji, gdy firma musi błyskawicznie zdobyć wiele komputerów i urządzeń peryferyjnych np. na konferencję, debatę, targi czy jakieś wielkie wydarzenie branżowe. Jeśli taka impreza ma charakter jednorazowy, to oczywistym jest, że firmie nie opłaca się kupować na nią specjalnie np. 100 laptopów. Lepiej jest wówczas skorzystać z opcji wynajmu.
Dużym atutem takiej usługi jest minimum formalności. Po opłaceniu ustalonej kwoty dostawca przywozi komputery pod wskazany adres, instaluje je, przeprowadza szkolenie z obsługi. Z reguły sprzęt jest objęty ubezpieczeniem, dlatego za wynajmujący nie ponosi odpowiedzialności za nieumyślne uszkodzenia – warto to jednak wcześniej sprawdzić.
Wynajem sprzętu komputerowego ma zatem sens, ale tylko na krótką metę. W przypadku, gdyby firma chciała pracować na wynajętym sprzęcie przez cały rok, jest to po prostu nieopłacalne.
Leasing sprzętu komputerowego, choć jeszcze nie tak popularny jak samochodowy czy maszynowy, powoli zdobywa sobie zwolenników. Jest to bardzo wygodne rozwiązanie szczególnie dla firm debiutujących na rynku, które nie mają kapitału na zakup pokaźnych ilości sprzętu. Leasing jest dla nich ciekawą formą pomocy.
Atutem jest przede wszystkim to, że raty leasingu mogą spłacać się same – pod warunkiem uzyskiwania sporych przychodów. Leasingowany sprzęt jest też objęty ubezpieczeniem – trzeba za nie płacić, ale w zamian zyskuje się święty spokój. Po zakończeniu leasingu sprzęt można wykupić na własność lub wziąć nowy na zasadzie przedłużenia leasingu. Wiele firm tak właśnie funkcjonuje.
Minusy? Sprzęt nie należy do firmy, co czasami może rodzić pewne problemy (np. związane z zakupem oprogramowania na licencji). Poza tym firmy oferujące leasing komputerów z reguły ustalają dolny limit inwestycji – może on wynieść np. 20.000 złotych. Oznacza to, że przedsiębiorca musi jednorazowo spożytkować sprzęt o takiej właśnie wartości, co nie każdemu jest potrzebne.
Nie zapominajmy też, że leasing to w praktyce kredyt. Jeśli firma przestanie spłacać raty, to po prostu straci urządzenia. Bez nich natomiast nie będzie w stanie funkcjonować, a to oznacza jeszcze większe kłopoty finansowe.
Wynajem i leasing sprzętu komputerowego mogą być ciekawymi alternatywami dla drogich kredytów bankowych. Są to jednak rozwiązania dedykowane firmom, które muszą natychmiast zdobyć dużą liczbę urządzeń. Jeśli w przypadku Twojego biznesu nie ma aż takiego pośpiechu, lepszym wyborem będzie dla Ciebie sukcesywne budowanie zaplecza IT lub zakup urządzeń używanych.
