W Polsce od dłuższego już czasu obowiązuje cyfrowy standard nadawania i odbioru telewizji naziemnej. Określa się go mianem DVB-T. Dostęp do wysokiej jakości sygnału ma zdecydowana większość Polaków, jednak aby móc z tej usługi korzystać, należy zaopatrzyć się w specjalną antenę. Jaką antenę DVB-T wybrać? Na co zwrócić uwagę? Oto nasze porady.
Na rynku znajdziemy dziesiątki modeli anten DVB-T, których sprzedawcy zapewniają, że są to najlepsze rozwiązania do uniwersalnych zastosowań. W praktyce jednak ta „uniwersalność jest niewiele warta, bo kluczowe znaczenie dla jakości odbieranego sygnału ma odległość naszego domu od najbliższego nadajnika (można to sprawdzić na stronie www.telewizja-cyfrowa.com). Nie ma tutaj żadnych cudów – zewnętrzna antena zawsze da nam zdecydowanie lepszy efekt w postaci obrazu niż jej pokojowa kuzynka. Dlaczego?
Chodzi o zakłócanie fal UHF. W przypadku anten wewnętrznych są one tłumione przez różne przeszkody, przede wszystkim ściany. Antenę zewnętrzną zwykle umieszcza się na dachu budynku lub na kominie, przedłużając ją przy pomocy masztu. Wówczas mamy o wiele większe pole manewru i możemy – pisząc kolokwialnie - „złapać sygnał” nawet w gęsto zabudowanej przestrzeni miasta.
Oczywiście nie zawsze istnieje możliwość montażu anteny zewnętrznej. Wówczas można zdecydować się na model pokojowy, ale warto pamiętać, że zadowalający efekt osiągniemy wyłącznie wtedy, gdy nasze mieszkanie znajduje się blisko silnego nadajnika. W warunkach wiejskich będzie to trudne do zrealizowania.
Jeśli już zdecydowaliśmy się na zakup anteny zewnętrznej, musimy wybrać odpowiedni model. Wybór jest ogromny, ale wertując oferty sklepów internetowych i portali aukcyjnych łatwo dojść do wniosku, że większość anten jest do siebie bardzo podobna. To oczywiste – w prostej konstrukcji trudno jest wymyślić coś odkrywczego. Liczą się natomiast kwestie techniczne.
Dominują obecnie anteny kierunkowe (różnią się konstrukcją od popularnych niegdyś „suszarek na bieliznę”). W ich przypadku zwracamy uwagę na zysk bez wzmacniacza i ze wzmacniaczem wyrażany w dBi. Im dalej znajdujemy się od nadajnika, tym obie wartości powinny być wyższe.
Na pewno warto zdecydować się na model z oryginalnym, wbudowanym wzmacniaczem. Nawet jeśli obecnie korzystamy z tylko jednego telewizora znajdującego się blisko anteny, to w przyszłości może się to zmienić – wówczas wzmacniacz będzie nam bardzo potrzebny. Pamiętajmy, aby instalację wykonywać zawsze z myślą o przyszłości, także ewentualności pojawienia się jakiejś przeszkody na drodze sygnału.
Wybierając antenę zwróćmy uwagę, z czego została wykonana. Najlepsze jest połączenie aluminium z plastikiem, bo gwarantuje nam, że urządzenie to nie będzie rdzewieć. Lepiej wystrzegajmy się najtańszych modeli nieznanych producentów – ich jakość jest zwykle bardzo niska.
Antena jest zwieńczeniem instalacji do odbioru telewizji naziemnej, ale zdecydowanie ważniejsze od niej samej są poszczególne elementy układu. Na pierwszym miejscu trzeba umieścić kabel. Od jego jakości w głównej mierze zależy to, czy będziemy cieszyć się dobrym obrazem. Na kablu nie oszczędzamy, wybieramy produkty dobrych producentów, najlepiej w kolorze czarnym – taki przewód nie pęka na słońcu i mrozie, bo został stworzony specjalnie z myślą o pracy na zewnątrz.
Wspominaliśmy już o wzmacniaczu, ale niektóre anteny są też wyposażone w symetryzator zastępujący właśnie wzmacniacz. Rolą tego urządzenia jest dopasowanie impedancji kabla do anteny. Generalnie jednak pewniejszym rozwiązaniem jest klasyczny wzmacniacz – nie warto przepłacać za antenę z symetryzatorem.
Pamiętajmy też o dodatkowych elementach instalacji – dobrej jakości maszcie i obejmie kominowej. Całość musi być dokładnie zamontowana i oprzeć się działaniu silnego wiatru. Dlatego montaż anteny i wykonanie całej instalacji najlepiej jest powierzyć fachowemu instalatorowi.
